„Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej

Stało się – między ludzi wszedł Mistrz wiekuisty

I do historii, która wielkich zdarzeń czeka

Dołączył biografie każdego człowieka”
Cyprian Kamil Norwid
Jak dobrze, że jest Boże Narodzenie!

Aniołowie się radują, bo cały świat i my – ludzie zostaliśmy utkani z Miłości.

Bóg – Nieskończony, Niezmierzony, Ten Który Jest, Stworzyciel Świata, Czasu i Przestrzeni – staje się bezbronnym Dzieckiem i przytula się dziś do każdego człowieka.

Niech blask tej Miłości staje się udziałem naszych serc i na nowo przenika zwykłą codzienność.
Z pasterskim błogosławieństwem, życzeniami Radosnych Świąt Narodzenia Pańskiego

ks. Rafał Panek, proboszcz
ks. Konrad Cygan, wikariusz

Opublikowano

W pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia Msze Św. o godz.: 7:30, 9:00, 10:30, 12:00 i 17:00. 


Opublikowano


KALENDARZ ADWENTOWY 2024


24

grudnia 2024

*

Niech się cieszą aniołowie..!
Niech me serce nie wytrzyma
i przytuli Maleńkiego..

*


23

grudnia 2024

*

..żeby tak stanąć znowu, jak dziecko przy Szopce –
oczy otworzyć szeroko,
by przeniknęły i barwy i światło i śpiew Aniołów
głęboko, głęboko –

*


22

grudnia 2024

*

Wśród krzątaniny i zamętu
już czwarta Niedziela Adwentu..

*


21

grudnia 2024

*

Zdrowaś bądź Maryjo
grudniowa adwentowa
co świece na wieńcach świerkowych
zapalasz oczekiwaniem..

*


20

grudnia 2024



19

grudnia 2024

*

Choinki jeszcze w lesie stoją ciemnym murem
Tylko rozbudzony wiatr
rozsiewa ciszę na wyblakłe pola

– Twoje adwentowe oczekiwanie,
jak płatek pierwszego śniegu
dotyka duszy

*


18

grudnia 2024



17

grudnia 2024



*

Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jerusalem..
Ps 122,2
*

16

grudnia 2024



15

grudnia 2024

*

To już trzecia świeca na adwentowym wieńcu.
Czas leci niepostrzeżenie.
Czas nie umie czekać. Jest niespokojny.
Jak gil, co przysiada w oknie.
Nie zdążysz wyciągnąć ręki, by dotknąć
piórek, a już go nie ma.
Czerwona plamka na ostrokrzewie pamięci.
Tylko patrzeć, jak załkają ligawki
przed końcem świata..

*


14

grudnia 2024



13

grudnia 2024

*

Na adwentowym wieńcu dwie świece płyną
w niebie aniołów chór
pewnie do śpiewu Gloria
przygotowuje się..

*


12

grudnia 2024



11

grudnia 2024

*

Od muzyki piękniejsza jest tylko
grudniowa cisza..

Nie dotykajcie skrzypiec, proszę
Niech jeszcze śpią..

*


10

grudnia 2024



9 grudnia 2024



8 grudnia 2024

*

Korale zerwanego różańca
dawno rozwiał wiatr
między źdźbła
zeschniętej wiary

grudniowe noce gubią
ślady minionych dni

w mroźnej zapasce ciszy
Nadzieja Przestronna
Niepokalana
Wieczna

Miłosierny Wiatyk
na samotną drogę..

*


7 grudnia 2024

*

..nic tylko całą noc
wpatrywać się w tę ciszę
dopóki ci na szybie mróz
kolędy nie wypisze..

*


6 grudnia 2024



5 grudnia 2024



4 grudnia 2024

*

Wchodzę w misterium ciszy
jak do ciemnej kaplicy
gdzie słychać jedynie
powolne kapanie wosku
i syk gasnącej świecy


Czekanie jest piękne
gdy ma przyjść

Ktoś wyjątkowy

*


3 grudnia 2024



2 grudnia 2024

Adwent to czas radości, która weszła w życie tak nieoczekiwanie, jak pierwsze płatki śniegu.. to czas dziecięcych śmiechów i żartów w drodze na roraty..

Pierwsza świeca adwentowego wieńca jest znakiem nadziei..

Miłość kocha to, co jest.
W czasie i w Wieczności.
Boga i bliźniego.
Podobnie jak wiara widzi.
Boga i stworzenie.
Ale nadzieja

lubi to co będzie..

Charles Peguy



1 grudnia 2024





Opublikowano
Może być zdjęciem przedstawiającym tekst

NIEDZIELA 22.12.2024 r.

7:30 – Msza Św. z nauką ogólną
9:00 – Msza Św. z nauką ogólną
10:30 – Msza Św. z nauką ogólną
12:00 – Msza Św. z nauką ogólną
17:00 – Msza Św. z nauką ogólną

PONIEDZIAŁEK 23.12.2024 r.

8:00-9:30 – Spowiedź rekolekcyjna!

9:00 – Msza Św. z nauką ogólną

16:00-18:30 – Spowiedź rekolekcyjna!

18:00 – Msza Św. z nauką ogólną
Opublikowano

Czekamy na Ciebie od wschodu słońca!

5.20. Przecierasz oczy. Patrzysz przez okno, nie wyściubiając jeszcze nosa spod ciepłej pościeli. Ciemno. Zimno. Pada… Wstajesz leniwie i powłóczysz nogami w kierunku łazienki. Po drodze słuchasz pierwszych dźwięków zaspanego radia. Zakładasz sweter i czapkę – szkoda czasu na układanie włosów..

_

16.00. Kończysz pracę. Biegniesz na autobus, jak zwykle w ostatniej chwili. Jeszcze tylko kilka przystanków..byle nie utknąć w korku. Za oknem ciemno. Zimno. Pada. Zbliżając się do schodów uśmiechasz się ukradkiem na widok tylu lampionów trzymanych kurczowo w dłoniach. No tak, wszyscy czujecie się o tej porze dokładnie tak samo..

*

Wchodzisz do kościoła.. Dalej ciemno. Dalej zimno. Dalej wieje. Siadasz na stopniach starego konfesjonału, bo wolnych krzeseł już nie ma. I czekasz, razem z setkami zaspanych/zabieganych ludzi. Jeden ziewa, drugi się trzęsie przytulony do drewnianej ławki. Czekacie, aż On przyjdzie i sprawi, że nic w waszym życiu nie będzie już takie samo, jak przedtem.

Nagle rozlega się śpiew.  'Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry…’ Śpiewa ten, kto zna słowa i ten, kto ich nie zna. Jedna świeca odpala się od drugiej… 

Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie..”


Rozpoczął się rok liturgiczny. Znowu nastał Adwent. Zawsze pojawia się zbyt wcześnie. Przypomina, że do drzwi puka już Boże Narodzenie. Znowu trzeba będzie łamać sobie głowę nad znalezieniem prezentów, nie mówiąc już o strachu, że te wydatki nas zrujnują. I choć nie ma niczego złego w zewnętrznych przygotowaniach do najważniejszych dni w roku, to czas poprzedzający Boże Narodzenie sprowadzony do mycia okien, wyboru prezentów i gotowania w ilościach, które zadowoliłyby mały oddział wojska, nie ma nic wspólnego z Adwentem (łac. adventus – przyjście).

Św. Cyryl Jerozolimski pisał: „Głosimy przyjście Chrystusa – nie tylko pierwsze, ale i drugie, o wiele wspanialsze”. Czy w naszej- już rozpoczętej, przedbożonarodzeniowej gorączce znajdzie się miejsce na informację o końcu świata? Nie mówiąc o pogłębionej refleksji nad „drugim przyjściem”? Przecież będąc chrześcijanami – oczekujemy, a przynajmniej powinniśmy to sobie ciągle na nowo uświadamiać.

By zdążyć na święta, trzeba… zwolnić!

Zróbmy więc wszystko, abyśmy nie wpadli na nie zadyszani, i z plastikowymi reklamówkami w rękach powiedzieli: „To już”?

Czas Adwentu ma przygotować nasze serca na narodzenie się Jezusa Chrystusa. Przed wiekami, kiedy „nadeszła pełnia czasów, zesłał Bóg Swojego Syna Jednorodzonego” (Ga 4, 4). Dzisiaj Historia Zbawienia zatacza swoje koło w liturgii Kościoła. To ona prowadzi nas do miejsca Nowego Narodzenia, którym w tym roku nie będzie już Betlejem, ale serce każdego z nas.

Adwentowe oczekiwanie dzielimy na dwa okresy. Od pierwszej niedzieli Adwentu przez dwa tygodnie czekamy na powtórne przyjście Chrystusa, czyli na paruzję. O tym wydarzeniu usłyszymy w tym czasie w mszalnych czytaniach. Będzie też sporo o sądzie ostatecznym i nawróceniu.

Druga część Adwentu to okres od 15 do 24 grudnia. To już czas bezpośredniego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.

Cztery niedziele Adwentu – trzy fioletowe i jedna różowa..

W czasie Adwentu księża odprawiają msze św. w fioletowych ornatach. To kolor, który ma symbolizować walkę między duchem a ciałem – powstał z pomieszania błękitu, który wyraża to, co duchowe, i czerwieni – koloru oznaczającego cielesność. Połączenie tych kolorów ma też symbolizować zjednoczenie tego, co boskie, z tym, co ludzkie, które dokonało się dzięki wcieleniu Chrystusa.

W trzecią niedzielę Adwentu, tzw. niedzielę Gaudete, a po polsku po prostu niedzielę radości, księża odprawiają msze – dla odmiany – w różowych ornatach (podobno niektórzy bardzo z tego powodu cierpią). Skąd ten kolor? Róż ma wyrażać przewagę światła nad ciemnością i przypominać, że zbliża się już Boże Narodzenie.

Każdą kolejną niedzielę Adwentu symbolizuje jedna świeca.

W czasie mszy św. (z wyjątkiem rorat) nie śpiewamy hymnu „Chwała na wysokości Bogu”, ale nie jest to – jak w Wielkim Poście – znak pokuty, tylko oczekiwania na uroczyste odśpiewanie tego hymnu w noc narodzenia Jezusa.

Roraty – msze święte ku czci Maryi..

Roraty to odprawiane od poniedziałku do soboty, wcześnie rano lub w godzinach popołudniowych msze św. ku czci Najświętszej Maryi Panny. W niektórych kościołach rano jest jeszcze opcja extra, czyli laudesy – jutrznia z godziną czytań, odprawiane mniej więcej godzinę przed roratami. Ostatnie tradycyjnie odbędą się 24 grudnia.

Nazwa “roraty” pochodzi od pierwszego słowa łacińskiej pieśni na wejście śpiewanej w okresie Adwentu – “Rorate coeli” (Niebiosa, spuśćcie rosę). Rosa symbolizuje łaski otrzymane dzięki przyjściu Jezusa na ziemię i przyjęciu przez Niego ludzkiej natury. Pieśń ta jest zapowiedzią zbawienia, którego dokona nowo narodzony Jezus.

Roraty rozpoczynają się w ciemności, mrok rozświetla tylko blask świec i lampionów, światła włącza się dopiero, gdy w kościele rozbrzmiewa „Chwała na wysokości Bogu”. W niektórych miejscach na roratnich Mszach na początku, w procesji z kruchty kościoła do ołtarza z lampionami w ręku idą dzieci. Lampion lub świeca to symbol czuwania, a także radości ze zbliżającego się przyjścia Chrystusa. Ważnym symbolem jest zapalana podczas mszy świeca roratnia, przewiązana białą lub niebieską wstążką i udekorowana mirtem. Świeca symbolizuje Maryję niosącą Chrystusa.

Czuwaj!

Adwent to czas, w którym możemy – z większą uwagą, niż na co dzień – przyjrzeć się swoim motywacjom, relacjom, zrobić remanent duszy. To też dobry czas, by zrobić coś dla innych! Ale zawsze w obecności Boga! Jeśli zaś chodzi o wyrzeczenia – trzeba znaleźć więcej czasu na modlitwę – czuwanie serca.

Siostra Faustyna u progu Adwentu 1936 roku pisała:

Matka Boża pouczyła mnie, jak się przygotować do święta Bożego Narodzenia. Widziałam Ją dziś bez Dzieciątka Jezus; powiedziała mi: Córko moja, staraj się o cichość i pokorę, aby Jezus, który ustawicznie mieszka w sercu twoim, mógł wypocząć. Adoruj Go w sercu swoim (Dz. 785).

Na świętach może zabraknąć wielu rzeczy. Nie może jednak zabraknąć w nich Jezusa i ludzkiej życzliwości. Dlatego wykorzystaj czas adwentu na porządny duchowy remont i pamiętaj:

..czasem oczekiwanie jest już miłością 😊

  • Zadzwoń do kogoś, kto czeka na twój głos.
  • Napisz list.
  • Pozałatwiaj sprawy wciąż odkładane „na jutro”.
  • Umów się na kawę od miesięcy ustalaną na „kiedyś”.
  • I poczytaj w końcu katechezy papieża Franciszka!
  • Nie zadowalaj się przeciętnością, bo jesteś powołany do czegoś więcej. 
  • Zrezygnuj z tego, co bezsensownie pożera twój cenny czas.
  • Wycisz się i oddaj ster we właściwe Ręce 😊
  • Jeżeli chcesz chodzić na roraty, nie traktuj ich jak wyzwania. Po prostu bądź. Bóg cieszy się z każdej chwili, w której chcesz skupić się na Nim. Wyznacz chociaż dwa dni w tygodniu, kiedy poranek albo wieczór rezerwujesz na roraty. Zakreśl to sobie w kalendarzu pod tagiem: kawa z Tatą ! 😊
  • Nie zapomnij też o spowiedzi. Nie odkładaj jej na ostatnią chwilę. I pamiętaj: to wszystko dla Ciebie, twojego duchowego komfortu, nastrojonego serca, by zdążyć na Boże Narodzenie.
  • Pomyśl o jakiej relacji z Bogiem zawsze marzyłeś. Może w 2025 roku wreszcie zaczniesz polegać na Nim, a nie na sobie? 😊
  • A potem zrób coś dobrego. Dziel się miłością – blachą szarlotki, termosem z kawą, dobrym słowem w sklepie, uśmiechem w korporacji. 😊

Bo „w życiu nie zawsze możemy robić rzeczy wielkie, ale możemy robić rzeczy małe z wielką miłością” (Matka Teresa).

😊 😊 😊


Opublikowano

ZAMÓW WYPOMINKI ZA ZMARŁYCH

  • Wypominki oktawalne (1 – 8 listopada o godz. 16:30 różaniec, o godz. 17:00 Msza św.)
  • Wypominki roczne (od 10 listopada 2024r. w każdą niedzielę o godzinie 8:40 z Koronką do Bożego Miłosierdzia) przyjmujemy w zakrystii i kancelarii parafialnej.

  • Kartki na wypominki znajdują się na stolikach przy filarach w Kościele.

  • Istnieje inna możliwość zgłoszenia wypominków za zmarłych – tj. przez konto parafialne składając ofiarę, a w tytule wpisując:  roczne, półroczne czy oktawalne oraz imiona i nazwiska zmarłych.

  • NUMER KONTA PARAFIALNEGO:

    28 1140 2004 0000 3802 7701 6432


A ile w tym roku kosztuje jedna dusza..?

„Jednorazowa ofiara za wypominki jest dobrowolna. W przypadku wypominków rocznych ofiara za jedną duszę wynosi tyle, ile intencja mszalna” –
– można przeczytać na stronach niektórych parafii..

*

Od razu pojawia się myśl:

„Roczne bardziej się opłacają…”

Hola, hola! Stop! 

– przecież to nie targ!

„Pewnego listopadowego dnia wchodzę do poczekalni w parafialnej kancelarii i słyszę rozmowę starszych pań, które bez żenady dyskutują o tym, ile w tym roku kosztuje jedna dusza oraz jakie są powody, że zdrożała.

Zmroziło mnie.

Kiedy dokładnie te same pytania padły w stronę księdza, zbył je zakłopotany stwierdzeniem, że ludzie najczęściej dają tyle i tyle. Uff… już się bałam, że zacznie się tłumaczyć inflacją, podwyżką cen ropy naftowej i niskim poziomem wzrostu gospodarczego.”

Zdyscyplinujmy się:

– nie patrzmy na wypominki, jak na towar!



„Dusza jest bezcenna tak, jak modlitwa jest bezcenna.”

A więc liczy się wysiłek – i to szczerze od serca..

Wbrew pozorom łatwiej jest dać pieniądze, a trudniej się modlić. 

Pamiętajmy więc – zamawiając wypominki – by modlitwa ta kosztowała nas nie tylko w sensie ofiary materialnej (na tyle na ile nas stać) – ale i w sensie czasu, który na nią poświęcamy, przychodząc do Kościoła i uczestnicząc w niej..


Opublikowano