DNI KRZYŻOWE

..czyli wiosenne dni modlitw o urodzaje..

18-20.05.2020

Mleko z kartonika, chleb w folii, cukier w kostkach…, a wszystko w supermarkecie. Może dlatego zapominamy o tym, że żywność to nie tylko owoc ludzkiej zapobiegliwości, ale że wciąż wiele zależy od słońca i deszczu, na które nie mamy wpływu.

W poniedziałek, wtorek i środę VI tygodnia wielkanocnego obchodzone są Dni Krzyżowe. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaje i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Obchód Dni Krzyżowych zapoczątkował w Galii ok. 470 r. biskup Mamert, w związku z klęskami nieurodzaju, trzęsienia ziemi i wojny.

Nazwa Dni Krzyżowe wywodzi się stąd, że modlono się wówczas, idąc w procesji z głównego kościoła do innych kościołów, kaplic i krzyży przydrożnych. Od IX w. śpiewano podczas procesji Litanię do Wszystkich Świętych. W średniowieczu w takich procesjach brali udział także królowie, magnaci, władze danego miasta, lud – wszyscy zazwyczaj w strojach pokutnych. W niektórych miejscowościach poświęcano popiół i posypywano nim uczestniczących w procesji.

Obecnie Dni Krzyżowe są rozwinięciem codziennego wołania do miłosiernego Boga: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.
Msza św. w tych dniach połączona jest z procesją do przydrożnych krzyży. Ze względu na epidemię, w tym roku procesje odbywają się tylko na placu kościelnym. Wierni odmawiają modlitwy o błogosławieństwo Boga dla rolników, o dobrą pogodę, która zapewni obfite plony oraz zachowanie od klęsk żywiołowych.

W poniedziałek odprawiane są Msze św. „w okresie zasiewów”, we wtorek – „o uświęcenie pracy ludzkiej” i w środę – „za głodujących”.

Poniedziałek 18.05.2020

Wtorek 19.05.2020

Środa 20.05.2020

godz. 17.00

🙂


..a deszcz żyzny daj na ziemię […]

Niski stan rzek, znikające oczka wodne i mniejsze strumyki, suche pola oraz zagrożenie pożarowe w lasach. Tak wygląda wiosna 2020. Po kolejnej zimie z małą ilością śniegu i przy braku znaczących opadów deszczu, ostrzeżenia ekologów stają się faktem – Polska wysycha!

W związku z zagrożeniem suszą, której konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe dla życia społecznego, zachęcamy wszystkich o włączenie się do wspólnej modlitwy o deszcz, która choć trochę zapomniana i rzadko odmawiana, to jednak uczy nas pokory i przypomina prawdę, że nie wszystko na tym świecie zależy od nas. Człowiek wierzący jednak wie, jak pisał Norwid, że „modlitwy idą i wracają, nie ma nie wysłuchanej”. (Cyprian Kamil Norwid, 6 lipca 1846 roku) 🙂

W Kościele katolickim od czasów średniowiecza istnieje tradycja modlitwy o deszcz. Jedną z najstarszych modlitw jest pieśń błagalna “Święty Boże, Święty Mocny”, która należy do gatunku uroczystych pieśni śpiewanych w wyjątkowych sytuacjach. W „Suplikacjach” wierni proszą w różnych intencjach m.in. o oddalenie kataklizmów, a w szczególnych okolicznościach dodaje się również błaganie o deszcz.

Wśród nielicznych, współczesnych modlitw o deszcz znajduje się następująca modlitwa liturgiczna, odmawiana w imieniu całej wspólnoty przez kapłana.. słyszymy ją od jakiegoś czasu podczas każdej Mszy Świętej:

Boże, w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, Ty wiesz najlepiej czego nam do życia potrzeba. Udziel nam deszczu, którego tak bardzo potrzebuje spragniona ziemia. Chleba codziennego daj nam i w tym roku, abyśmy radując się ziemskim życiem, z tym większą ufnością pragnęli pokarmu, który daje życie wieczne. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.


Opublikowano