Tropem świętego Jacka
Przed nami uroczystość odpustowa ku czci naszego patrona.
O świętym Jacku słyszeliśmy już nie raz, a Jego życiorys, powtarzany przynajmniej raz w roku, znamy lepiej, niż własną kieszeń.. ale czy to wystarczy? Czy na tej podstawie można powiedzieć, że faktycznie wiemy już o Nim wszystko?
Misja świętych nie kończy się z chwilą ich śmierci. Po śmierci są nawet bardziej aktywni, niż za życia.
Dzieje św. Jacka to więc nie 72 lata ziemskiej wędrówki, ale licząca już ponad 800 lat historia, a z nią potężny – globalny zasięg Jego kultu.
To sprawia, że jackowe ślady znaleźć możemy na najbardziej odległych krańcach świata, a ich poszukiwanie może okazać się niezwykle ciekawą przygodą, która w efekcie doprowadzić może nawet do hiacyntofilii – zafascynowania duchowego i intelektualnego postacią świętego Jacka. Tutaj bez obaw – tak obecnie, jak i w przeszłości dotkniętych nią było wiele znamienitych osób i w żaden sposób im to nie zaszkodziło.
*
ŚWIĘTY JACEK W GLOBALNEJ ŚWIADOMOŚCI
Święty Jacek był wielkim czcicielem Eucharystii i Matki Bożej. Misjonarz. Apostoł Północy. Apostoł Różańca. Nazwany imieniem „Lux ex Silesia”, czyli „Światło ze Śląska”, nazywany również „Światłem Północy”, ponieważ oświetlał mroki ludzkich serc i drogę do zbawienia dusz. W swej apostolskiej, dominikańskiej działalności, ogromnie umocnił i poszerzył kult Matki Boskiej Zwycięskiej na ziemiach, po których wędrował.
Z tego powodu, że Świętego zwano Jackiem (imieniem nieznanym w chrześcijaństwie w XIII w.), kuria watykańska pisząc do niego, albo o nim – zmieniała je w różny sposób. Ostatecznie w bulli kanonizacyjnej (1594) użyto imienia San Hiacyntus. Ale w różnych miejscach na świecie słyszy się o nim w innej, właściwej danemu obszarowi transkrypcji językowej.
Jak daleko zawędrowało to imię, pokazuje poniższa mapa..
Ten, który poszedł za głosem Chrystusa i przyniósł owoc, a owoc Jego trwa (por. J 15,6).
*
Św. Jacek jest obecnie patronem Metropolii Katowickiej, Archidiecezji Krakowskiej, Diecezji Opolskiej i Związku Górnośląskiego, ale na tym się nie kończy..
Jest również patronem diecezji w Kanadzie na Filipinach, patronem Diecezji w Ekwadorze i miasta Yaguachi (tu na jego święto przybywa 600 tys ludzi)..
Biskupi w liście pasterskim nazwali go patronem procesu integracyjnego współczesnej Europy. Kościoły i kaplice pod wezwaniem świętego Jacka stoją na wszystkich kontynentach, a nawet na kamiennej pustyni w Australii..
W Polsce mamy 64 kościoły i kaplice pw. świętego Jacka. W Chicago jest Bazylika św. Jacka położona w sercu Jackowa – jednej z popularniejszych polskich dzielnic, a w Jamnej stoi „Dom św. Jacka”..
Posąg św. Jacka stoi również w panteonie świętych na attyce kolumnady Berniniego na Placu św. Piotra w Watykanie, od wieków patrząc papieżom w okna..
..oraz w Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes we Francji..
Jego imieniem nazwano miasta: w Kanadzie, USA, Peru, Boliwii i Ekwadorze, jak również hrabstwo w Teksasie nosi jego imię..
Największy obelisk świata o wys. 173 m stojący w Houston – stolicy Texasu, nosi imię św. Jacka i upamiętnia jedną z najsłynniejszych bitew w historii Stanów Zjednoczonych stoczoną w 1836 r. pod miejscowością San Jacinto, wydarzenie to dało początek Stanom Zjednoczonym Ameryki Północnej i w ten sposób imię św. Jacka weszło do powszechnej historii USA..
Święty Jacek jest również czczony na Filipinach w miejscowościach Camalaniugan i Tuguegarao..
Jego imię noszą: szkoły, akademie, muzea, instytucje, organizacje a nawet spółdzielnia mieszkaniowa. Jest także wydawnictwo św. Jacka i księgarnie jego imienia..
Pracą apostolską objął ludność Karyntii, Moraw, Czech, Polski, Rusi, Prus i Skandynawii. W głównym kościele Dominikanów – bazylice pw. św. Sabiny na Aventynie w Rzymie – jedna z dwóch kaplic poświęcona jest świętemu Jackowi, dając tym świadectwo, że należy do największych postaci w historii Zakonu..
Poświęcali św. Jackowi swoje dzieła sławni architekci, malarze, rzeźbiarze, piosenkarze, poeci i pisarze..
W XVII w. św. Jacek należał do najczęściej ukazywanych świętych w malarstwie włoskim. Można powiedzieć bez przesady, że Toskania we Włoszech jest artystycznym regionem poświęconym św. Jackowi..
W największych świątyniach: Florencji, Pizy, Sieny, jak również obok – w Bolonii i Piacenza, w najbardziej godnych miejscach, są wielkie freski i obrazy przedstawiające św. Jacka..
W Piacenza w jednym kościele San Giovanni in Canale zgromadzono skarby w postaci 12 obrazów i jednego fresku – są to dzieła wielkich mistrzów renesansu. Tak bardzo kochała go Italia, że jego wizerunek był w każdym dominikańskim kościele..
*
Znajomość różnojęzycznych form tego imienia ułatwia odkrywanie jackowych śladów w różnych częściach świata, umożliwiając jednocześnie wzbogacenie wiedzy o wyjątkowości tej świętej postaci. A jak widać na mapie – jest gdzie poszukiwać.
*
madonna jackowa
Ta alabastrowa figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem należała do Jacka Odrowąża.
Od XIV wieku do dzisiaj znajduje się we Lwowie , obecnie jest wystawiona w ekspozycji Lwowskiego Muzeum Historii Religii.
Podczas pierwszej misji ruskiej św. Jacek otrzymał ją od księcia Włodzimierza Kijowskiego za uzdrowienie córki.
Wdzięczny książę opatrzył rzeźbę pieczęcią dynastii tj. wizerunkiem św. Jerzego pokonującego smoka i swoją postacią klęczącą na modlitwie dziękczynnej do Madonny za cud uzdrowienia dziecka.
Stojąca nad nim Matka Boska trzyma na ręku Dzieciątko Jezus i opiera się jednocześnie na Drzewie Życia z ukrzyżowanym Chrystusem. Dziecko w koronie na główce, trzyma w lewej ręce jabłko królewskie – symbol władzy nad światem. Drugą rękę wyciąga ku „drzewu życia” jakby przepowiadając swą przyszłość, i jednocześnie wskazuje na serce Matki jako źródło Łaski. Wąż, jako symbol choroby, wijąc się po pniu drzewa spełza pod jej stopy, a nogi ukrzyżowanego Chrystusa opierają się o wężowe zwoje.
Postumentem, na którym stoi Madonna jest sarkofag, w którym pogrzebana została choroba dziecka. Alegoria wiary i dziękczynienia. Najtrafniejsze na świecie średniowieczne, artystyczne przedstawienie dogmatu o świętym wstawiennictwie Maryi w prośbach o Łaski Syna dla modlących się za Jej pośrednictwem.
Wspaniała inspiracja, którą przenika głęboka refleksja nad nieposłuszeństwem człowieka i drogą odkupienia jego win przez ofiarę Boga.
Święty Jacek umieścił ją na ołtarzu w kościele zbudowanym staraniem żony księcia. Stojąc tam – promieniowała boskim światłem alabastru. Przy tej figurze modlili się mieszkańcy Kijowa, aż do najazdu Mongołów na miasto. Wtedy w czasie walk i pożogi, Jacek przebywający w Kijowie na drugiej misji ruskiej, w bohaterski sposób wynosi figurkę z płonącego kościoła. Od tej figurki płynie głos wzywający, aby ratując Syna zabrał i Matkę, a nie będzie ona dla niego ciężarem.
Uratowaną rzeźbę oddaję pod opiekę dominikanom z Halicza, a potem trafia z nimi do Lwowa. Figura – stając się w tym mieście, podobnie jak w Kijowie – obiektem kultu trwającego przez setki lat, jest symbolem heroicznego czynu z gwarancją przeżycia, jeśli dokonuje się go z Maryją tak, jak uczynił to Jacek.
*
Co ciekawe – Madonna Jackowa, odnaleziona we Lwowie, mogła być inspiracją dla rzeźbiarza, który ozdobił Jej postacią fronton katedry Notre Dame w Paryżu.
Uderzające jest podobieństwo postaci. Łączy te rzeźby jeszcze jeden szczegół – figurka Dzieciątka w obu została uszkodzona.
Rzeźbiarz mógł oglądać Jackową Matkę Bożą w 1236r. podczas pobytu św. Jacka w Paryżu na Kapitule Generalnej Dominikanów. Wtedy trwała budowa katedry (1163-1345). Na pewno Jacek był na tej budowie, ponieważ mieszkał o kilometr od niej na Rue Saint Jacob ( ul. Św. Jakuba), gdzie był klasztor dominikanów.
*
pierogi świętego jacka
Oto, co na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi możemy przeczytać:
„Powszechne przekonanie – zarówno wśród Polaków, jak i cudzoziemców – że pierogi to typowe danie kuchni staropolskiej, nie jest do końca prawdą. Ojczyzną pierogów są bowiem Chiny. Z Chin pomysł gotowania, pieczenia lub smażenia kawałków ciasta makaronowego, napełnionego najrozmaitszymi farszami, dotarł przez Rosję do Polski i powędrował dalej na zachód Europy. Do Polski pierogi trafiły po raz pierwszy w XIII w. dzięki biskupowi Jackowi Odrowążowi (późniejszemu św. Jackowi), który zachwycił się ich smakiem podczas pobytu w Kijowie.”
https://www.gov.pl/web/rolnictwo/pierogi-nowodworskie